Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marc z miasteczka Poznań. Mam przejechane 42372.65 kilometrów w tym 12561.57 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marc.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

21 - 50 km

Dystans całkowity:8595.06 km (w terenie 3294.13 km; 38.33%)
Czas w ruchu:408:53
Średnia prędkość:21.02 km/h
Maksymalna prędkość:65.85 km/h
Suma podjazdów:47897 m
Maks. tętno maksymalne:183 (95 %)
Maks. tętno średnie:162 (87 %)
Suma kalorii:970 kcal
Liczba aktywności:243
Średnio na aktywność:35.37 km i 1h 40m
Więcej statystyk
21.21 km 8.00 km teren
00:52 h 24.47 km/h
Max:36.13 km/h
HR://%
Temp:23.0, w górę: 40 m

Na działkę

Poniedziałek, 25 lipca 2011 · dodano: 25.07.2011 | Komentarze 2

Umyć rower z sudeckiego błotka.
Kategoria 21 - 50 km


36.23 km 0.00 km teren
01:08 h 31.97 km/h
Max:54.85 km/h
HR:138/160 71/ 82%
Temp:24.0, w górę: 80 m

Powrót na szosę

Sobota, 16 lipca 2011 · dodano: 16.07.2011 | Komentarze 0

Standardową trasą.
Kategoria 21 - 50 km, AVS >30, Szosa


39.80 km 29.00 km teren
01:49 h 21.91 km/h
Max:44.00 km/h
HR:138/166 71/ 85%
Temp:, w górę:378 m

Rezerwat Las warmiński

Poniedziałek, 11 lipca 2011 · dodano: 13.07.2011 | Komentarze 0

Kolejny dzień i kolejne trasy do objechania. W planach była dłuższa wycieczka, ale niestety pogoda się zepsuła i trzeba było skrócić (ostatnie 12 kilometrów jechałem w sporej ulewie).
Okolice jeziora Wymój © Marc

Drugi dzień jeżdżenia i do tej pory nie spotkałem nikogo na szlaku (ani rowerzystów, ani pieszych, ani pajęczaków - czyli piechurów z dodatkowymi odnóżami, zwanymi kijkami). Okazja na spotkanie nadarzyła się w czasie ulewy gdy mijałem jednego bikera z Łodzi, który przeczekiwał deszcz. Chyba jednak musiał ruszyć na mokro, bo do wieczora się nie rozpogodziło.

Kategoria 21 - 50 km


43.11 km 42.00 km teren
01:51 h 23.30 km/h
Max:46.89 km/h
HR:142/165 73/ 85%
Temp:, w górę:365 m

Guzowy Piec

Niedziela, 10 lipca 2011 · dodano: 13.07.2011 | Komentarze 0

Rozpocząłem 2-tygodniowy urlop, więc korzystając z okazji pojechałem do wujostwa na Mazury (właściwie Warmię). Są tam bardzo urokliwe tereny na jazdę rowerem (szczególnie górskim), niezliczona ilość ścieżek i dostępność terenu pod nosem. Jeżdżąc na co dzień po mieście nie jestem przyzwyczajony do tego, że właściwie 100% trasy to teren :-)
Zaskoczyła mnie trudność tych tras. Mnóstwo małych górek, właściwie ciągły interwał, sporo piasku i kałuże po ostatnich deszczach. Próbując jedną ominąć zbiłem sobie kolano, gdy próbowałem wjechać na skarpę z za małym kątem natarcia ;-)
Poszukiwanie gazu © Marc


Kategoria 21 - 50 km


23.25 km 0.00 km teren
01:00 h 23.25 km/h
Max:43.88 km/h
HR://%
Temp:25.0, w górę: 80 m

Do znajomych na Piątkowo

Czwartek, 7 lipca 2011 · dodano: 08.07.2011 | Komentarze 0


Kategoria 21 - 50 km


32.13 km 0.00 km teren
01:14 h 26.05 km/h
Max:36.92 km/h
HR://%
Temp:25.0, w górę: m

Wieczorna szosa

Środa, 29 czerwca 2011 · dodano: 30.06.2011 | Komentarze 0

Po dłuższej przerwie wsiadłem na Meridę. Bardzo gorąco. Powrót około 23 i nadal ciepło.
Kategoria 21 - 50 km, Szosa


41.06 km 15.00 km teren
02:58 h 13.84 km/h
Max:58.81 km/h
HR:131/156 67/ 80%
Temp:22.0, w górę:1350 m

Przełęcz karkonowska

Poniedziałek, 13 czerwca 2011 · dodano: 13.06.2011 | Komentarze 3

Poprzedniego wieczoru zaplanowaliśmy wjazd na przełęcz, warunkiem była tylko dobra pogoda. Obudziliśmy się o 7 i świeciło piękne słońce, więc się zebraliśmy i po 8 siedzieliśmy już na rowerach.
Standardowo rozpoczęliśmy od podjazdu pod Wang, by później odbić w stronę drogi chomontowej.
Na szczycie Chomontowej © Marc

Później zjazd z niej, bardzo szybki i niebezpieczny, bo dużo luźnych kamieni i te kanały do odprowadzania wody. Po zjeździe na dół skręciliśmy w lewo w szosę w kierunku przełęczy. Początek podjazdu bardzo stromy, ledwo udaje się wyprzedzić ludzi. Maks zostaje z tyłu, Zbycha mijam jak prowadzi. W oddali widać resztę ekipy (Wojtka, Mariusza, Jacka i Andrzeja). Napisy na asfalcie bardzo motywują, wiadomo ile zostało do przejechania. Po około 4 km wreszcie widać końcówkę, również wyjątkowo stromą. Ostatecznie udaje się podjechać, bez zejścia z roweru, by na górze odpocząć i zrobić kilka fotek.
Przełęcz karkonowska © Marc

Potem szybki (bardzo) zjazd i skręt w prawo w kierunku Borowic. Do Miłkowa dojeżdżamy niebieskim, dość technicznym szlakiem. Momentami udaje się zjeżdżać na prawdę szybko, bo Jacek narzuca świetne tempo. Na prawdę bardzo dobrze zjeżdża. Z Miłkowa już pod górę do Karpacza, by się spakować i wrócić do Poznania. Szkoda, że to były tylko 3 dni, ale za to jakie :-)


21.15 km 4.00 km teren
01:00 h 21.15 km/h
Max:38.44 km/h
HR://%
Temp:20.0, w górę: 65 m

Na działkę

Piątek, 10 czerwca 2011 · dodano: 10.06.2011 | Komentarze 0

Przygotować rower.
W drodze 'do' pod mocny wiatr i trzeszczącym bikiem. Nie jechało się dobrze.
Kategoria 21 - 50 km


37.70 km 0.00 km teren
01:42 h 22.18 km/h
Max:0.00 km/h
HR://%
Temp:, w górę: m

Praca (zbiór)

Piątek, 3 czerwca 2011 · dodano: 03.06.2011 | Komentarze 0


Kategoria 21 - 50 km, Do pracy


40.20 km 0.00 km teren
01:18 h 30.92 km/h
Max:53.22 km/h
HR:147/170 75/ 87%
Temp:23.0, w górę:100 m

Szlakiem dwóch fotoradarów

Środa, 18 maja 2011 · dodano: 18.05.2011 | Komentarze 1

Wczoraj się nie udało pojeździć, więc dzisiaj z podwójną objętością, co w efekcie przyniosło (prawie) rekordowy AVS.
Trasa standardowa w kierunku Rogalinka. HR max przy próbie utrzymania się w tunelu za ciężarówką :)
Kategoria 21 - 50 km, AVS >30, Szosa