Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marc z miasteczka Poznań. Mam przejechane 42372.65 kilometrów w tym 12561.57 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marc.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2015

Dystans całkowity:686.97 km (w terenie 92.00 km; 13.39%)
Czas w ruchu:28:02
Średnia prędkość:24.51 km/h
Maksymalna prędkość:51.72 km/h
Suma podjazdów:1490 m
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:52.84 km i 2h 09m
Więcej statystyk
44.00 km 0.00 km teren
02:00 h 22.00 km/h
Max:0.00 km/h
HR://%
Temp:, w górę: m

Praca

Poniedziałek, 27 kwietnia 2015 · dodano: 01.05.2015 | Komentarze 0

We wtorek padało, więc tramwajem. Ale reszta tygodnia na rowerze.
Znowu mnie złapało przeziębienie i trzeba było odpuścić start w Śremie - mało treningów i zupełny brak chęci na ściganie się. Sezon maratonowy może uda się rozpocząć w Obornikach.

Kategoria Do pracy


31.32 km 15.00 km teren
01:30 h 20.88 km/h
Max:36.64 km/h
HR://%
Temp:16.0, w górę:215 m

Cytadela/Rusałka

Wtorek, 21 kwietnia 2015 · dodano: 21.04.2015 | Komentarze 0

Zaraz po pracy kręcenie po Cytadeli i później wokół Rusałki jeżdżąc ścieżkami, które słabo znam.
Na krótko - co za frajda :)

Kategoria 21 - 50 km


75.70 km 0.00 km teren
03:30 h 21.63 km/h
Max:0.00 km/h
HR://%
Temp:, w górę: m

Praca

Poniedziałek, 20 kwietnia 2015 · dodano: 27.04.2015 | Komentarze 0

Sporo dojazdów - prawie każdego dnia dodatkowe kilometry gdzieś zrobione.

Kategoria Do pracy


22.00 km 0.00 km teren
01:00 h 22.00 km/h
Max:0.00 km/h
HR://%
Temp:, w górę: m

Po mieście

Sobota, 18 kwietnia 2015 · dodano: 21.04.2015 | Komentarze 0

Weekendowo po mieście.


64.22 km 42.00 km teren
02:49 h 22.80 km/h
Max:47.77 km/h
HR://%
Temp:12.0, w górę:460 m

Na Dziewiczą

Piątek, 17 kwietnia 2015 · dodano: 17.04.2015 | Komentarze 2

W pracy mam dość elastyczne godziny i po czwartkowej dłuższej robocie, w piątek mogłem wyjść wcześniej. Zdecydowałem się na pojeżdżenie w terenie (znowu ten wiatr).

Przez Maltę, Swarzędzkie i Kicin dojechał na Dziewiczą. Chwilę się na niej pokręciłem i spotkałem dwóch trenujących gości: jednego na rowerze, drugiego biegacza, który miał kiepski humor bo wspomniany kolarz prawie w niego wjechał na zjeździe. Po krótkim popasie pojechałem przez Bolechówko i Biedrusko do domu.

Wyszła fajna trasa, bez wielkiej spiny, chociaż momentami kręciłem dość mocno. Dwa razy lekko zmokłem.

Kategoria 51 - 100 km


52.67 km 0.00 km teren
01:48 h 29.26 km/h
Max:51.72 km/h
HR://%
Temp:5.0, w górę:145 m

Przed pracą

Wtorek, 14 kwietnia 2015 · dodano: 14.04.2015 | Komentarze 2

Dzisiaj pracę zaczynałem później, więc z rana wybrałem się na rower. Warunki niezłe: słońce, ale zimno i silny wiatr. Wybrałem zachodnią pętlę, aby trudniejsze odcinki mieć na początku.

Do Zakrzewa szło ciężko, bo trzeba było walczyć ze wspomnianym wiatrem. Na jednym z wielu rond wypatrzyłem nowoczesny traktor i stwierdziłem, że trzeba pojechać za nim. Tym sposobem ulicę Długą przejechałem ze średnią w okolicach 47 km/h :) Po błyskawicznym dojechaniu do Bukowskiej traktor skręcił w lewo, czyli dokładnie tak jak ja planowałem. Ekstra, pojechałem za nim dalej. Z tym, że na równiutkim asfalcie jechał już ponad 50! Utrzymałem się przez kilka kilometrów i w końcu odpuściłem. Jak zostałem sam to poczułem jak silnie wieje.

Powrót przez Dopiewo i Komorniki poszedł dość szybko, bo z lepszym wiatrem. Podoba mi się taka jazda z rana, chyba będę częściej to praktykował. Szczególnie, że tego dnia udało się zdobyć dwa KOM-y na Stravie :) (co tam, że z pomocą traktora, ważne, że na rowerze :P) Krzychu - przyznaję rację, można powalczyć.

Kategoria 51 - 100 km, Szosa


54.00 km 0.00 km teren
02:30 h 21.60 km/h
Max:0.00 km/h
HR://%
Temp:, w górę: m

Praca

Poniedziałek, 13 kwietnia 2015 · dodano: 17.04.2015 | Komentarze 0

Dojazdy przez 4 dni.
W piątek jechałem chwilę za gościem na szosie Specialized. Ładny rower.

Kategoria Do pracy


36.15 km 0.00 km teren
01:15 h 28.92 km/h
Max:38.05 km/h
HR://%
Temp:16.0, w górę: 80 m

Regeneracja

Niedziela, 12 kwietnia 2015 · dodano: 12.04.2015 | Komentarze 0

Pokręciłem sobie spokojnie do mostu w Rogalinku.

Jak się okazuje kolarze World Touru to jednak też ludzie. Na dzisiejszym wyścigu Paris–Roubaix, w trakcie neutralizacji, było widać jak jedzą!

Kategoria 21 - 50 km, Szosa


108.00 km 0.00 km teren
03:21 h 32.24 km/h
Max:51.22 km/h
HR://%
Temp:15.0, w górę:240 m

Zgrupka Luboń

Sobota, 11 kwietnia 2015 · dodano: 11.04.2015 | Komentarze 1

W końcu udało się wybrać z Grupką Luboń. Wstawanie w sobotę, aby się wyrobić na 9-tą rano nie jest łatwe, ale jednak jazda na szosie w grupie jest tego warta.

Zebrało się około 18 osób, więc wszyscy ruszyli razem, ale szybko nastąpiła naturalna selekcja. Najwięcej osób pogubiło się na hopkach w Rogalinku, sam tam też dość konkretnie cierpiałem, szczególnie że wcześniej dałem zmianę ze średnią ~37. Dalej szło mocne tempo i za Kórnikiem ciężko było określić gdzie jest peleton. Ja trzymałem się w drugiej czwórce, ale nie mieliśmy szans dogonić czołówki, bo jednak jechaliśmy pod wiatr. Mniej więcej w takim gronie dojechaliśmy do Zaniemyśla i później do Śremu na przerwę.

Powrót zrobiliśmy główną szosą przez Kórnik. W takiej grupie jest całkiem bezpiecznie, bo zajmujemy cały pas, ale i tak wolałbym wybrać mniej ruchliwą drogę. Niektórym było szkoda kół na gorszych asfaltach ;) Przed Kórnikiem zostawiliśmy jednego gościa, bo mu pękła opona i musiał wracać wolniejszym tempem. Powrót do Poznania zgodnie z tradycją, czyli praktycznie samotnie, ale z zachowaniem niezłego tempa - nie odcięło mnie, jest git :)

Jestem bardzo zadowolony z tego wyjazdu, nie spodziewałem się, że utrzymam takie wysokie tempo. Świetna pogoda, mnóstwo mijanych kolarzy i jeśli dobrze kojarzę to widziałem nawet Maksa :-D

P.S. Wszyscy piszą o Stravie, to napiszę i ja. Na szosie to karty są praktycznie rozdane, nie ma szans na wysokie pozycje na segmentach ;)



48.45 km 35.00 km teren
02:09 h 22.53 km/h
Max:37.64 km/h
HR://%
Temp:, w górę:280 m

Kierskie treningowo

Wtorek, 7 kwietnia 2015 · dodano: 07.04.2015 | Komentarze 4

Wcześniej poszedłem do pracy, to łatwiej było po niej wybrać się na rower. Początkowo chciałem pojeździć na szosie, ale silny wiatr mnie zniechęcił i schowałem się w lesie jeżdżąc terenowo.

Nad Rusałkę dojechałem zahaczając o Cytadelę. Wszystkie zmarszczki pokonywałem mocno, a dzięki nadmiarowi kalorii z ostatnich dni szło to sprawnie. W okolicach Strzeszynka pokombinowałem, aby zaliczyć te trudniejsze odcinki. Koło Kierskiego już tradycyjnie: przez łąkę pomiędzy strumieniami (Sama i Przeźmierka) i dalej przez osiedle imponujących willi aż do skarpy poniżej Chyb. Powrót do domu także bez kombinowania, czyli Przeźmierowo i Lasek Marceliński.

Pierwszy raz w tym roku czułem, że jedzie mi się dobrze.

Kategoria 21 - 50 km