Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marc z miasteczka Poznań. Mam przejechane 42372.65 kilometrów w tym 12561.57 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marc.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2013

Dystans całkowity:844.95 km (w terenie 48.00 km; 5.68%)
Czas w ruchu:31:24
Średnia prędkość:24.90 km/h
Maksymalna prędkość:50.47 km/h
Suma podjazdów:2205 m
Maks. tętno maksymalne:171 (92 %)
Maks. tętno średnie:143 (77 %)
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:65.00 km i 2h 37m
Więcej statystyk
63.50 km 0.00 km teren
03:00 h 21.17 km/h
Max:0.00 km/h
HR://%
Temp:, w górę: m

Praca

Środa, 27 marca 2013 · dodano: 30.03.2013 | Komentarze 0

Dojazdy do pracy. Bez większych emocji.
Kategoria Do pracy


44.65 km 0.00 km teren
01:34 h 28.50 km/h
Max:39.78 km/h
HR:143/163 77/ 88%
Temp:0.0, w górę:120 m

Wieczorową porą

Środa, 27 marca 2013 · dodano: 27.03.2013 | Komentarze 0

+ temperatura koło 0
+ nieduży wiatr
+ suche szosy
+ księżyc w pełni
-----------------
= idealne warunki na rower :-)

Ruszyłem więc koło 20-tej i po 15 minutach rozgrzewki zrobiłem 45-minutową tempówkę na granicy trzeciej i czwartej strefy. Później jeszcze 30 minut rozjazdu. Nieźle weszło, a spodziewałem się, że będzie gorzej, bo trochę jeszcze czułem nogi po niedzieli.

Do Rogalinka jeżdżę często, ale dopiero dzisiaj zobaczyłem jak fajnie widać szpital w Puszczykowie od drugiej strony Warty (dokładnie z Sasinowa).
Kategoria 21 - 50 km, Szosa


147.35 km 0.00 km teren
05:07 h 28.80 km/h
Max:48.24 km/h
HR:139/161 75/ 87%
Temp:0.0, w górę:580 m

Trening do Wągrowca

Niedziela, 24 marca 2013 · dodano: 24.03.2013 | Komentarze 11

W tygodniu zacząłem się zastanawiam jak przygotować się do maratonu w Murowanej, gdy nie ma możliwości na prawdę długiego jeżdżenia i tutaj przyszedł z pomocą Maks :-) Zgadaliśmy się więc na niedzielę i w cztery osoby (ze znanych mi osób był jeszcze Mikołaj-Virenque) i ruszyliśmy na północ.

Asfalty w tej części Wielkopolski trochę lepsze niż na południe od Poznania - praktycznie suche i w dobrym stanie. Może ruch trochę większy, ale nieprzeszkadzający. Do Wągrowca przez Skoki tempo mieliśmy spokojne, na przodzie głównie jechał Mikołaj. Po krótkim postoju przy sklepie ruszyliśmy mocniej. Najpierw do Rogoźna prowadził nowo poznany kolarz (imienia niestety nie zapamiętałem), a później do Obornik już ja. Starałem się jechać dość mocno, więc droga minęła szybko. Przed Poznaniem zrobiliśmy jeszcze małą pętlę w stronę Rokietnicy, ale tam już trochę siadłem, bo czułem czwórki.

Jak się okazało wyszedł bardzo fajny i długi trening, tego mi było trzeba. Stopy trochę przemarzły, ale nie było tak źle. Towarzyszom dziękuję za wspólną jazdę :)


46.90 km 0.00 km teren
02:30 h 18.76 km/h
Max:0.00 km/h
HR://%
Temp:, w górę: m

Praca

Środa, 20 marca 2013 · dodano: 24.03.2013 | Komentarze 0

Dojazdy przez cały tydzień. Jeden dzień sobie odpuściłem, ale w pozostałe jeździłem. Czasami trzeba było prowadzić rower :)


66.02 km 0.00 km teren
02:24 h 27.51 km/h
Max:40.93 km/h
HR:138/159 74/ 85%
Temp:1.0, w górę:230 m

Trochę mocniej

Niedziela, 17 marca 2013 · dodano: 17.03.2013 | Komentarze 1

Po wczorajszym czułem trochę czwórki, ale na tydzień zapowiadana jest kiepska pogoda, więc trzeba było znowu zrobić w miarę mocny trening.

Tym razem padło na samotną jazdę, wpierw do Trzcielina (całkiem szybko, z wiatrem w plecy), a powrót do domu przez Mosinę. Przez 20 km walczyłem z ostrym czołowym wiatrem, ale starałem się utrzymywać sensowną prędkość i stąd upatruję tego mocniejszego akcentu w treningu :)

Jezioro Dębno © Marc

Kategoria 51 - 100 km, Szosa


93.38 km 0.00 km teren
03:25 h 27.33 km/h
Max:39.59 km/h
HR:137/171 74/ 92%
Temp:-1.0, w górę:260 m

Zimowa runda na wytrzymałość

Sobota, 16 marca 2013 · dodano: 16.03.2013 | Komentarze 3

W zeszłym roku o tym czasie można było jeździć w krótkich spodniach, a w tym... zima ciągle trzyma. A jeździć trzeba. Wybrałem się więc znowu na Hetmańską o 11, tak jak tydzień temu. Tym razem zebrała się większa grupa i w 9 osób ruszyliśmy w kierunku Mosiny.

Za Żabnem dwójka się oddzieliła i w takiej grupie jechaliśmy na Śrem. Na szosie byłem tylko ja, gdyż reszta to górale lub przełajówki. W niektórych miejscach mój rower zdecydowanie nie był odpowiedni do jazdy, bo w zacienionych miejscach zalegało sporo śniegu. Były z 3-4 takie odcinki, gdzie musiałem po prostu mocno zwolnić i gonić grupę w bardziej suchych miejscach.

Ostatecznie wyszedł bardzo fajny trening. Gdybym jechał góralem, to miałbym symulację wyścigu, tak momentami szło mocne tempo :)


60.50 km 0.00 km teren
03:00 h 20.17 km/h
Max:0.00 km/h
HR://%
Temp:, w górę: m

Praca

Poniedziałek, 11 marca 2013 · dodano: 15.03.2013 | Komentarze 0

Dojazdy przez cały tydzień. Początek tygodnia to istna miazga, ale nie poddałem się i przejechałem w tych trudnych warunkach. Miejscami trzeba było prowadzić rower (trening przed ciężkimi maratonami ;-) ), ale obyło się bez upadków.
Za to czwartek i piątek wynagrodził - jazda w super słoneczku i od razu też szybciej :-)


95.95 km 0.00 km teren
03:31 h 27.28 km/h
Max:40.17 km/h
HR://%
Temp:0.5, w górę:280 m

Wytrzymałość

Sobota, 9 marca 2013 · dodano: 09.03.2013 | Komentarze 0

W końcu udało się dotrzeć na Facebookową ustawkę - jednak portal do czegoś sensownego się przydaje :)

Chłopacy spotykają się co tydzień w sobotę o 11 przy Macu niedaleko mojego domu. Po przyjeździe okazało się, że będzie nas tylko trzech. Nic to, kręcimy więc w takim towarzystwie w kierunku Mosiny. Początkowo raczej spokojnie, nie ma nikogo chętnego aby narzucić wysokie tempo. Za Mosiną spotykamy kolejne dwie osoby i tak w 5-ciu jedziemy dalej w kierunku Śremu. Okazuje się, że Mateusz niestety musi zawracać, bo korba mu się zaczęła luzować (a jechał na starej szosie ze zintegrowaną przerzutką). W Żabnie odłączają się wcześniej dogonieni i tak zostaje nas dwóch z Tomkiem. Jedziemy dalej do Śremu i na postój w Dąbrowie (to inna niż ta w gminie Dopiewo). Powrót bocznymi drogami m.in. przez Radzewo i Rogalin.

Bardzo fajny trening wytrzymałości. Średnia nie wyszła wysoka, ale praktycznie na całej trasie czuliśmy wschodni wiatr. Asfalty w większości suche, więc mieliśmy sporo szczęścia, że się udało zrobić taką fajną trasę pomimo niedawnego śniegu.


47.04 km 0.00 km teren
01:39 h 28.51 km/h
Max:49.01 km/h
HR:137/161 74/ 87%
Temp:8.0, w górę:170 m

Nocą dwa

Środa, 6 marca 2013 · dodano: 06.03.2013 | Komentarze 4

Druga nocna jazda pod rząd. Tym razem do Biedruska, wszystko z blatu, siłowo. Bez większych przygód.
Kategoria 21 - 50 km


35.78 km 0.00 km teren
01:14 h 29.01 km/h
Max:40.74 km/h
HR:135/149 72/ 80%
Temp:5.0, w górę: 85 m

Pod gwiazdami

Wtorek, 5 marca 2013 · dodano: 05.03.2013 | Komentarze 2

Przeczekałem do zachodu słońca i ruszyłem z bocialarką na standardową trasę do Rogalinka. Ciepło i bardzo przyjemnie, dawno nie jechało się tak fajnie. Dodatkowo niesamowita przejrzystość powietrza, więc momentami zamiast przyjąć pozycję aero patrzyłem w górę na gwiazdy :-)

Po drodze zaczepił mnie jeden facet. Początkowo trochę się wystraszyłem, bo było ciemno i nie znałem jego zamiarów, ale jak się okazało, chodziło mu tylko o to jakiej lampki używam, bo tak dobrze świeci ;-)

Puszczykówko nocą © Marc

Kategoria 21 - 50 km, Szosa