Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marc z miasteczka Poznań. Mam przejechane 42372.65 kilometrów w tym 12561.57 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marc.bikestats.pl

Archiwum bloga

89.09 km 0.00 km teren
03:12 h 27.84 km/h
Max:56.69 km/h
HR://%
Temp:, w górę:320 m

Odprowadzenie Paryżan

Sobota, 13 lipca 2013 · dodano: 13.07.2013 | Komentarze 7

JP i Jarek rozpoczęli wyjazd do Paryża, więc wypadało ich odprowadzić :) W okolicach Strzeszynka zebrał się mały peleton (pojawił się jeszcze Klosiu, Marcin i Seba). Godzina była wczesna, bo 8 :) Musiałem się ostro sprężać, aby dojechać na czas, bo trochę za późno wstałem.

Jedziemy dość spokojnie, bo rowery chłopaków są mocno obciążone. Na jednym odcinku Klosiu sprawdza swoich sił z taką wagą :)


Fragment jedziemy terenem, więc tempo jeszcze bardziej zwalnia. Za Niepruszewem spotykamy Jurka, który będzie robił za odprowadzającego na kolejnym fragmencie. Niczym sztafeta.

Chłopacy jadą do... Paryża © Marc


My oddzielamy się koło Skrzynek i przez pojezierze stęszewskie dojeżdżamy do Mosiny na kawę. Czas miło leci, gdy nie trzeba kręcić, więc z bólem serca wracamy na rowery i już tylko z Mariuszem dojeżdżamy do Poznania.

Udany dzień, tylko czy nie za mocno przed wyścigiem? :)



Komentarze
k4r3l
| 17:57 niedziela, 14 lipca 2013 | linkuj Ja tylko cytowałem Mariusza :D
Marc
| 17:48 niedziela, 14 lipca 2013 | linkuj Krzychu, dystansik spory, ale odprowadzić trzeba było :)

K4r3l, dlaczego dziwnie? Z sakwami przecież też ludzie jeżdżą :P

Marcin, było bardzo wesoło. Szczególnie w Mosinie :)

Josip, czepiasz się, to taki skrót myślowy ;)

Jurek, właśnie, może im się spodoba i zamieszkają :)
Jurek57
| 07:20 niedziela, 14 lipca 2013 | linkuj A propos paryżan ...
Jak tam dojadą , to się zobaczy ... :-))
josip
| 19:15 sobota, 13 lipca 2013 | linkuj To że ktoś jedzie do Paryża ni czyni go Paryżaninem:) Fajne przepalanko, trzymam za Was kciuki jutro!
z3waza
| 19:14 sobota, 13 lipca 2013 | linkuj Eeeee tam mocno nie mocno - grunt że zabawa była :)
k4r3l
| 16:17 sobota, 13 lipca 2013 | linkuj Megadziwnie :D Heh, fajną im eskortę zrobiliście ;) Mam nadzieję, że pomimo przejechanego dystansu nóżki podawały ;)
krzychuuu86
| 14:13 sobota, 13 lipca 2013 | linkuj Podziwiam was że taki dystansik przed maratonem...oby wyszlo na plus.pozdrawiam
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!