Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marc z miasteczka Poznań. Mam przejechane 42372.65 kilometrów w tym 12561.57 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marc.bikestats.pl

Archiwum bloga

0.00 km 0.00 km teren
h km/h
Max:0.00 km/h
HR://%
Temp:, w górę: m

Nartki w Jakuszycach

Środa, 2 stycznia 2013 · dodano: 05.01.2013 | Komentarze 5

63 km w niecałe 11 godzin - tyle udało się przebiec (przejść) na biegówkach w Jakuszycach w okresie po sylwestrze :-) Tempo oczywiście bardzo słabe, bo początkujący ze mnie narciarz. Gdy kończą się tory narciarskie, to wpadam w ostre tarapaty ;-)

Moja amatorszczyzna wygląda o tak:
Marc na nartach biegowych © Marc


Polana Jakuszycka to bardzo fajne miejsce do biegania. Trasy dobrze przygotowane, ale nie wszystkie widoczne na mapach są dostępne (przez głupi przepis, który wymaga, aby każda trasa była przynajmniej raz oficjalnie przejechana - a osób przygotowujących nie ma aż tylu). Opłat za bieganie jako takich nie ma, jedynie się płaci 12 zł za parking, w którym zawarte jest "na paliwo" dla ratraków. Przygotowany tor wygląda o tak:
Trasa w Jakuszycach © Marc


Pogoda była średnia, ważne że leżał śnieg. Ale góry wyglądają także ładnie przy słabej pogodzie (deszczu):
Polana Jakuszycka i Izery © Marc




Komentarze
bloom
| 20:51 wtorek, 8 stycznia 2013 | linkuj Niestety nigdy nie miałem okazji. A szkoda bo sport dzięki Justynie jest uważany jako narodowy ;P
Marc
| 19:54 poniedziałek, 7 stycznia 2013 | linkuj Też biegasz na nartach?
bloom
| 19:14 poniedziałek, 7 stycznia 2013 | linkuj super ! zazdroszczę :)
Marc
| 13:46 niedziela, 6 stycznia 2013 | linkuj Z tymi prędkościami jest dokładnie tak jak mówisz. Chyba trzeba być bardzo dobrze rozciągniętym, aby robić długie kroki z jak najdłuższym ślizgiem. A nasze zbite rowerowe czworogłowe nie nadają się do tego ;-)
Chętnie się jeszcze wybiorę, jak zima się nie skończy :-)
klosiu
| 12:34 niedziela, 6 stycznia 2013 | linkuj Nie każdy może być Justyną Kowalczyk ;). Ja tam do tej pory nie mogę dojść, jak ONE mogą biegać klasykiem ze średnią 20km/h, hehe. U mnie 10km/h to był maks, i to na zjeździe. Jak dowali śniegu, to faktycznie musimy się zgadać na jakiś weekendowy wypad do Jakuszyc na biegówki :).
Po godzinówce widać, że dobrze wykorzystałeś czas. Na pewno zaprocentuje :).
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!