Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marc z miasteczka Poznań. Mam przejechane 42372.65 kilometrów w tym 12561.57 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marc.bikestats.pl

Archiwum bloga

19.30 km 16.00 km teren
01:44 h 11.13 km/h
Max:60.35 km/h
HR://%
Temp:17.0, w górę:740 m

Góra Borówkowa

Niedziela, 24 lipca 2011 · dodano: 24.07.2011 | Komentarze 0

W niedzielne popołudnie planowaliśmy powrót, więc na wycieczkę było znacznie mniej czasu niż wczoraj. Postanowiliśmy więc wjechać na Borówkową i wrócić bardziej okrężną drogą.
Początek tak jak wczoraj, czyli zgodnie z trasą maratonu z Lutyni pod górę na polanę. Trochę mniej błotka niż wczoraj, widać że wszystko wysycha.
Podjazd na Borówkową © Marc

Po wjeździe do lasu zaczyna się właściwy podjazd, z nachyleniem momentami znacznie ponad 10%. Udaje nam się całość wjechać. Pamiętam, że na maratonie tak prosto nie było, ale kwestia zmęczenia ma jednak duże znaczenie. Gdy się jedzie na świeżo można zdecydowanie więcej wjechać.
U góry wchodzimy na wieżę by obejrzeć na prawdę świetne widoki (łącznie ze Ślężą i... Śnieżką).
Wieża na Borówkowej © Marc

Po wypiciu herbaty zjeżdżamy na dół zgodnie z trasą maratonu. Jak zwykle w najtrudniejszych momentach trzeba schodzić, a ręce bolą już po kilku minutach. Gdy zaczyna się wypłaszczenie odbijamy od trasy w lewo, by przez Orłowiec wrócić do Lutyni.



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!