Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marc z miasteczka Poznań. Mam przejechane 42372.65 kilometrów w tym 12561.57 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marc.bikestats.pl

Archiwum bloga

43.99 km 0.00 km teren
01:50 h 23.99 km/h
Max:31.13 km/h
HR://%
Temp:-4.0, w górę: 80 m

Dłuższa trasa na zachód

Niedziela, 20 lutego 2011 · dodano: 20.02.2011 | Komentarze 10

Po śniadaniu padła szybka decyzja, aby sprawdzić zachodnie asfalty Poznania, aby może w przyszłości jeździć tam więcej na szosówce.
Dojechałem do Więckowic jadąc Bukowską, wróciłem przez Palędzie i Skórzewo. Szkoda, że musiałem już wracać, ale stopy już nie dawały rady (pomimo trzech postoi na ich rozgrzanie).
Trasa z bardzo dobrą nawierzchnią, można będzie tam jeździć rowerem szosowym. Jedynie trasa Dąbrówka-Skórzewo jest w fatalnym stanie, ale to przez budowę drogi S11.

Po powrocie natrafiłem na artykuł o takim rowerze. Zastanawiam się kto mógłby chcieć coś takiego? 29-er MTB i do tego single-speed?
Kategoria 21 - 50 km



Komentarze
klosiu
| 21:12 wtorek, 22 lutego 2011 | linkuj Z checia sie karne przy okazji :)
Marc
| 21:29 poniedziałek, 21 lutego 2011 | linkuj Klosiu, Twój optymizm jest porażający :)
W sumie to nie mogę się doczekać fajniejszej pogody, żeby pojeździć na szosie. Póki co jest na tyle zimno, że nie wyobrażam sobie tego wiatru przy prędkościach ~30 ;) Ale jak będzie już na plusie temperaturowo to na pewno będę testował te zachodnie fragmenty. Można się zgadać na wspólny wypad.
A miejski rower jest na prawdę fajny. Przy okazji mogę dać się rypnąć ;P
klosiu
| 20:03 poniedziałek, 21 lutego 2011 | linkuj BTW, Marc - masz super bika na miasto! :))
klosiu
| 20:02 poniedziałek, 21 lutego 2011 | linkuj Kameraden, nie przesadzajcie! ;)
Ta droga jest bardzo dobra na szosowke, fakt ze odcinek do ronda w Dabrowie, no moze kawalek dalej wymaga pewnej odpornosci psychicznej i nie myslenia za wiele, ale dalej do Buku jest super szoska z poboczem! :-)
Moim zdaniem ta szosa jest lepsza chocby od trasy na Szamotuly. No a z Buku mamy juz kilka ladnych opcji, do Obrzycka, do Szamotul, do drogi na Pniewy i tedy powrot do Poznania (szerokie pobocze!), czy na Steszew i Mosine. To jest bardzo dobra baza do dluzszych tras szosowych.
A sciezka na Bukowskiej nigdy sie nie przejmowalem, jadac nia jest wieksze ryzyko wpadniecia pod auto wyjezdzajace z podporzadkowanej, niz kolizji na Bukowskiej :-).
Marc
| 14:11 poniedziałek, 21 lutego 2011 | linkuj Tak, póki jest ścieżka to nią jadę. Na wysokości Leśnych Skrzatów już się kończy i bezstresowo (albo właśnie stresowo) można jechać ulicą ;)
tatanka
| 13:10 poniedziałek, 21 lutego 2011 | linkuj aha - jesli chodzi o Skórzewo, to kojarzy mi się to niestety z dużym ruchem samochodowym..
Pozdro:)
tatanka
| 13:07 poniedziałek, 21 lutego 2011 | linkuj ...a nie jest tak , że na Bukowskiej jest ścieżka rowerowa? Mnie sie tak wydaje...
Jeśli tak, możesz niestety zapłacić mandat...Nie pamiętam, ale wydaje mi się, że tam jest scieżka, i to wyjątkowo fatalna na dodatek...
Marc
| 19:20 niedziela, 20 lutego 2011 | linkuj To prawda, dzisiaj było wyjątkowo spokojnie. Bardzo przyjemnie się kręciło. Jak się zrobi cieplej, to pojadę tam w ciągu tygodnia, po pracy i pewno ten ruch samochodowy mnie wykończy ;)
Skarpetki mam na prawdę ciepłe, typowo narciarskie. I jest faktycznie lepiej, w porównaniu do zeszłego roku, gdy nosiłem gorsze. Ale nadal po około godzinie tracę czucie. Jedyne co mi przychodzi do głowy to spróbowanie jakiejś na prawdę grubej wkładki w but, bo to jednak od dołu najwięcej ciepła ucieka (ocieplacz ma na dole tylko pasek).
JPbike
| 18:48 niedziela, 20 lutego 2011 | linkuj Te zachodnie rejony co dziś penetrowałeś są dobre do szosowania tylko poza godzinami szczytu.
Też masz problemy ze stopami jak ja - jedni polecają spróbować kremy, inni skarpetki narciarskie, zobaczymy Marku.
klosiu
| 13:26 niedziela, 20 lutego 2011 | linkuj I to jeszcze na pasku nie na lancuchu... ;)
Kwestia mody - fabryczne single sa w stanach dosc modne, tak samo jak ostrzaki. U nas kazdy raczej sam sobie taki rower sklada i to przewaznie jako zimowke.
Jak asfalt, jest snieg czy nie? Moze jeszcze dzis wyskocze zamiast biegac? :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!