Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marc z miasteczka Poznań. Mam przejechane 42372.65 kilometrów w tym 12561.57 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marc.bikestats.pl

Archiwum bloga

31.01 km 24.00 km teren
01:38 h 18.99 km/h
Max:41.69 km/h
HR://%
Temp:14.0, w górę:385 m

Cytadela z Josipem

Piątek, 11 kwietnia 2014 · dodano: 11.04.2014 | Komentarze 5

Przepalenie przed Dolskiem planowałem na sobotę, ale Josipowi pasowało dzisiaj, więc się spiołem po pracy i koło 19 byłem u niego. Pojechaliśmy na pętlę, którą niedawno ułożył.

Na pierwszych kilku podjazdach nieźle mnie zatkało, ale później tętno trochę lepiej pracowało i jakoś dawałem radę. Co kawałek Wojtas musiał zwalniać, aby na mnie poczekać, ale mam nadzieję, że się nie wynudził ;) Pod koniec pierwszej pętli podjechał do nas Jasskulainen, ale szybko uciekł do domu, bo pechowo oponę przeciął. My ruszyliśmy na drugą rundę pomimo, że robiło się już ciemno.

Na jednym fragmencie jechało się w charakterystycznym smrodku ToiToi-a ;) Znak, że szykuje się duża impreza (misterium). Dobrze, że zrobiło się ciemno, bo nie było już możliwości jechać na trzecią rundę, która by mogła mnie zabić ;)

Dzięki Josip za wspólne kręcenie, jest co robić na tych górkach. A wszystko tak blisko centrum. Przewyższenie konkretne jak na taki dystans niedaleko domu.




Komentarze
josip
| 09:20 sobota, 12 kwietnia 2014 | linkuj Marek, spoko, nie nudziłem się:) Cieszę się, że Ci się podobało.
Rodman
| 08:19 sobota, 12 kwietnia 2014 | linkuj Klosiu ma rację, specyfika wyścigu jest istotna jeśli chodzi o przygotowanie :-)
tutaj najlepsza byłaby ... SZOSKA !!! Później w Dolsku tniesz jak po szosie ;-)
Marc
| 20:30 piątek, 11 kwietnia 2014 | linkuj Klosiu. W sobotę jak zrobię drugie przepalenie, to do Dolska będę mógł jechać co najwyżej jako fotograf ;)

Jasskulainen. Faktycznie, spory pech. Nawet nie wiem co tam było na tej ścieżce, co tak rozwaliło tą oponę.
jasskulainen
| 19:50 piątek, 11 kwietnia 2014 | linkuj Jakies fatum.

W wagrowcu rozcieta opona.
Dzisiaj pierwszy wyjazd na nowej oponie i mam prawie 0,5cm jape w oponie.

Mam nadzieje ze limit pecha juz wyczerpalem.
klosiu
| 19:14 piątek, 11 kwietnia 2014 | linkuj W sobotę też możesz umówić się na przykład ze mną i zrobić przepalenie vol. 2 :)
Rozjechaliśmy się o minuty, też po 19 byłem na chwilę na Cycie. Jasskulainena na przykład spotkałem :).
Akurat przed Dolskiem przepalanie się na podjazdach to taki sobie pomysł. Tak sobie myślę, że przed płaskim maratonem lepiej przepalić się na płaskim przy większej szybkości. Ale może się mylę :).
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!