Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marc z miasteczka Poznań. Mam przejechane 42372.65 kilometrów w tym 12561.57 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marc.bikestats.pl

Archiwum bloga

71.42 km 70.00 km teren
03:34 h 20.02 km/h
Max:40.94 km/h
HR:150/169 81/ 91%
Temp:, w górę:650 m

Kaczmarek Electric MTB - Wolsztyn

Niedziela, 29 września 2013 · dodano: 29.09.2013 | Komentarze 6

Ostatni maraton z cyklu Kaczmarek electric i ostatni w tym sezonie, czyli Wolsztyn. Traska dokładnie taka sama jak w zeszłym roku, czyli sporo interwalów.

Na miejsce przyjeżdżam z Josipem i Maksem, ale dość późno i nie ma czasu na długą rozgrzewkę. Dodatkowo Wojtas zapomina ubrać kasku i zwracam mu na to uwagę gdy już jedzie na linię startu ;)

Na starcie © Jakub1


Ja robię bardzo krótki sprint i ustawiam się w sektorze. Stoję obok Jacka i Maksa, a z przodu mam Janusza, którego poznałem na MTB Challenge. Ruszamy 2 minuty po pierwszym sektorze, ale tempo jest dość spokojne. Niestety wokół jeziora jest dość wąsko i nie ma jak wyprzedzać. W efekcie dość długo utrzymuję się za Jackiem.

W pewnym momencie wyprzedza mnie Biniu i decyduję się jechać za nim. Ma dość mocne tempo, ale początkowo jestem w stanie utrzymać koło. W pewnym momencie on nie zauważa zakrętu i trochę na tym traci, ale po chwili jest znów przede mną. Po kilkuset metrach puszczam jednak koło, bo jedzie trochę zbyt mocno.

Zostaję w pewnej otchłani, nie widzę nikogo. Trochę to dziwne, bo na pierwszej pętli jest często tłok. Dochodzi mnie spora grupka, gdy spada mi łańcuch i tracę chwilę na jego ułożenie. Zbieram się za dziewczyną z Corrateca (Joanna Nadborska), która jest prowadzona przez swojego kolegę teamowego. Na bufecie im odjeżdżam.

Przy pierwszym przejeździe przez singiel nad jeziorem jeden koleś przede mną prawie wpada wody :) Chyba trochę za blisko poprzedzającego był i nie widział kilku większych korzeni.

Po dłuższej jeździe kończę pętlę i zaczyna się samotne rzeźbienie. Pół pętli nie spotkałem zupełnie nikogo, dopiero w drugiej części dubluję jedną babkę (co ciekawe dwa razy, musiała coś z trasą pokombinować). Wyprzedzam jednego megowca, trochę walczył, ale jednak zachowałem więcej sił. Po skręcie do mety (przy wjeździe na pętle) widzę jednego gościa z koszulką Gogola i decyduje się go wyprzedzić. Gonię kilka minut, ale w końcu mi się udaje (sporo zyskałem na dziurawej łące, bo jednak tam jechałem szybciej od niego).

Meta © datasport


Na metę wjeżdżam z czasem 3:27. Początkowo myślałem, że poprawiłem się o 10 minut w porównaniu do wyniku z 2012, ale czas jest praktycznie taki sam jak z przed roku. Nie jechało mi się dzisiaj wyjątkowo dobrze, więc nie było szans na poprawę jak w Michałkach. Wynik u Kaczmarka najgorszy w tym roku, chyba jednak już wystąpiło zmęczenie materiału ;) W końcu to 19 start w tym roku.

Z wyników teamowych to Josip mi włożył olbrzymie 19 minut, również JP sporo bo 15. Podbonie Młodzik był przede mną, bo już wraca do dobrej formy :) Marcin zjechał na mini i nie było okazji się zmierzyć. Stawkę kolegów zamknął Maks. Zabrakło głównego punktującego, czyli Mariusza, który dochodzi do siebie po wypadku. Nasz team zajął ostatecznie siódme miejsce, była spora szansa na szóste, ale Team Ehrle jednak nas minimalnie wyprzedził.

Sezon 2013 zakończony :)



Komentarze
Marc
| 13:33 wtorek, 1 października 2013 | linkuj Josip, odpoczynek się przyda, albo chociaż jakaś zmiana. Więcej spokojnej jazdy i jakieś bieganie.

Krzychu, dzięki, dość intensywny sezon. Ale przynajmniej z sukcesami :)

Biniu, chętnie skorzystam z zaproszenia.

Maks, do boju, przyszły rok będzie lepszy :)

Klosiu, to prawda, dystans jest długi, może dlatego zrobiłem mniej punktów niż zwykle.
Ale Ty masz chyba więcej startów ode mnie? ;)
klosiu
| 15:24 poniedziałek, 30 września 2013 | linkuj Szkoda mi tego Wolsztyna, to chyba jedyny Kaczmarek z solidnym dystansem :)
Po 19 startach można już z przyjemnością napisać, że się zamknęło sezon :).
Maks
| 07:18 poniedziałek, 30 września 2013 | linkuj Widzę że coraz częściej zaczynam zamykać stawkę ;) Mam nadzieje że w przyszłym roku się to zmieni ;).
biniu
| 21:26 niedziela, 29 września 2013 | linkuj Brawo za formę 19 - ty start ? Kurna dobry jesteś !!! Uznanie za dobrze wykonaną pracę i do zobaczenia za rok u Kaczmarka a w grudniu zapraszamy na wyścig w Pobiedziskach !!!
Organizator ten sam co w 2012 Marcin !!! :-)
krzychuuu86
| 21:04 niedziela, 29 września 2013 | linkuj Gratulacje...ładnie natrzaskałeś tych wyścigów!
josip
| 20:55 niedziela, 29 września 2013 | linkuj 19-ty start w tym roku? Ładnie, teraz zasłużony odpoczynek:) Do Teamu Ehrle straciliśmy 53 pkty, obawiam się, że nawet Kłosiu dziś by nie pomógł..
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!