Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marc z miasteczka Poznań. Mam przejechane 42372.65 kilometrów w tym 12561.57 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marc.bikestats.pl

Archiwum bloga

81.58 km 0.00 km teren
02:39 h 30.78 km/h
Max:47.85 km/h
HR:145/174 78/ 94%
Temp:27.0, w górę:310 m

Ustawka

Niedziela, 18 sierpnia 2013 · dodano: 18.08.2013 | Komentarze 5

Na niedzielę nie miałem pomysłu na trasę rowerową, więc postanowiłem wybrać się na ustawkę na rondzie Obornickim.

Na miejsce dojeżdżam około 10 minut przed startem, ale jest już sporo kolarzy. Po chwili dojeżdża Maks, a reszta to nieznane mi osoby. Ruszamy punktualnie w około 25 osób. Początek tradycyjnie spokojnie i jest czas na pogaduchy. Pierwsze szarpnięcie poszło na czerwonym świetle w Złotnikach - trochę to niebezpieczne, a także nieuprzejme, bo jednak większość ludzi wyraźnie zwolniła, by zobaczyć czy nic nie jedzie. Pierwsza grupa odjeżdża dość daleko, widzę jednego gościa z Drużyny Szpiku chwilę przede mną, więc dochodzę do niego i daję mu zmianę z próbą dogonienia ucieczki. Jadę około 40, ale grupa się oddala (pewno momentami mieli z 50 km/h). Jednak zwalniam i w okolicy obwodnicy Poznania dochodzi nas spora grupa, w której jest także Maks. Jest nas chyba z 12 (w tym jedna dziewczyna!) i tak sobie spokojnie, tlenowo, jedziemy do Obornik i dalej na wschód.

Ostrzej się zaczęło w drodze do Murowanej. Najpierw poprawił gość ze Szpiku (imienia niestety nie znam), a potem już każdy dawał mocne zmiany po 38-40. Do obwodnicy MG dojechaliśmy więc bardzo szybko, tam zgarneliśmy jednego gościa z pierwszej grupy. Nie wiem gdzie, ale zgubił się Maks. Przed Biedruskiem już nie miał kto dawać zmian, więc tempo trochę spadło. Ostatni podjazd za mostem nad Wartą udało mi się wjechać jako pierwszy (w całości na siedząco - gdybym wstał, to ilość kwasu by mnie zabiła ;) ).

Wszyscy kompani skręcili na poligon, więc sam pojechałem przez Radojewo. W Naramowicach dogoniłem jeszcze trójkę z pierwszej grupy.

Fajny, kolejny trening przed drugim szczytem sezonu, czyli wrześniem. Zobaczymy jak będzie szło na wyścigach.



Komentarze
Marc
| 07:05 środa, 21 sierpnia 2013 | linkuj JP, myślę że z Twoją formą ostro pociśniesz w górach (Wałbrzych, Istebna), a także na płaskich maratonach będziesz mocny i powalczysz m.in. z Krzychem. Pokaz Waszych możliwości już był w Suchym Lesie :)
JPbike
| 16:35 wtorek, 20 sierpnia 2013 | linkuj Rzeczywiście, szykuje się emocjonujący wrzesień :)
Marc
| 19:00 niedziela, 18 sierpnia 2013 | linkuj Maks, raz na jakiś czas można, ale jednak ścigamy się na MTB, więc trzeba robić więcej treningów w terenie.

Maciej, miło było poznać. :-)
maciej1986poznan
| 16:25 niedziela, 18 sierpnia 2013 | linkuj Ten gośc ze Szpiku to ja :) Miło było poznać !!!
Maks
| 15:49 niedziela, 18 sierpnia 2013 | linkuj Marek musisz częściej przyjeżdżać na Obornickie poznasz więcej osób ;)
Szkoda że nie pojechałeś przez Biedrusko ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!