Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marc z miasteczka Poznań. Mam przejechane 42372.65 kilometrów w tym 12561.57 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marc.bikestats.pl

Archiwum bloga

63.32 km 63.00 km teren
06:32 h 9.69 km/h
Max:43.67 km/h
HR://%
Temp:, w górę:2100 m

MTB Challenge - Stronie Śląskie - Złoty Stok

Środa, 25 lipca 2012 · dodano: 29.07.2012 | Komentarze 0

Oficjalny czas: 07:11:42.2
Open 187/201
Solo Man 88/91


84.92 km 80.00 km teren
06:18 h 13.48 km/h
Max:59.94 km/h
HR://%
Temp:, w górę:2460 m

MTB Challenge - Kraliky - Stronie Śląskie

Wtorek, 24 lipca 2012 · dodano: 29.07.2012 | Komentarze 0

Oficjalny czas: 06:38:25.3
Open 183/206
Solo Man 86/93


96.19 km 70.00 km teren
06:37 h 14.54 km/h
Max:57.41 km/h
HR://%
Temp:, w górę:2250 m

MTB Challenge - Kudowa - Kraliky

Poniedziałek, 23 lipca 2012 · dodano: 29.07.2012 | Komentarze 0

Oficjalny czas: 06:38:11.6
Open 181/212
Solo Man 85/93


19.77 km 9.00 km teren
01:14 h 16.03 km/h
Max:57.41 km/h
HR://%
Temp:, w górę:522 m

MTB Challenge - Prolog

Niedziela, 22 lipca 2012 · dodano: 29.07.2012 | Komentarze 5

Oficjalny czas: 00:49:36.7
Open 184/218
Solo Man 84/94


52.18 km 25.00 km teren
02:06 h 24.85 km/h
Max:49.31 km/h
HR://%
Temp:18.0, w górę:300 m

Z kierownikiem

Piątek, 20 lipca 2012 · dodano: 21.07.2012 | Komentarze 3

Umówiłem się w pracy z przełożonym, że trzeba wreszcie razem pojeździć. Mi to pasowało, bo i tak w planach miałem jakieś krótkie kręcenie.

Wybraliśmy się szlakiem trzech jezior (czyli Rusałka, Strzeszynek, Kiekrz). Kierownik jest mocny i nie zostawał z tyłu :-) Trochę tylko spanikował, gdy zjeżdżaliśmy ostro po skarbie na wysokości Chyb.

Rower jakoś jeździ, powinien dać radę na Challenge. Mam nadzieję, że ja także. Sobota - przejazd w góry, od niedzieli ściganie. Nie powiem, lekki stresik jest.


58.50 km 0.00 km teren
02:40 h 21.94 km/h
Max:0.00 km/h
HR://%
Temp:, w górę: m

Praca

Poniedziałek, 16 lipca 2012 · dodano: 21.07.2012 | Komentarze 0

Dojazdy bez deszczowego wtorku.
Kategoria Do pracy


20.30 km 0.00 km teren
01:00 h 20.30 km/h
Max:0.00 km/h
HR://%
Temp:20.0, w górę: m

Rozjazd i uzupełnianie płynów

Niedziela, 15 lipca 2012 · dodano: 16.07.2012 | Komentarze 0

Po wcześniejszej jeździe w silnym gronie nogi czułem, więc chętnie wybrałem się na wieczorny spokojny przejazd do miasta. Na miejscu uzupełnianie płynów. Niczym prawdziwe perpetum mobile - jeżdżę dalej, ale płynów nie ubywa.


110.43 km 0.00 km teren
03:36 h 30.68 km/h
Max:51.89 km/h
HR:139/170 75/ 91%
Temp:20.0, w górę:430 m

Peleton obornicki

Niedziela, 15 lipca 2012 · dodano: 16.07.2012 | Komentarze 6

Zgodnie z planem ułożonym wraz z Klosiem w niedzielę mieliśmy zrobić ostatni duży trening przez Challengem. Padło na wspólną jazdę z peletonem, który zbiera się na Rondzie Obornickim o godzinie 10.

Spokojnym, bardzo spokojnym, tempem dojeżdżam na miejsce i czekam jak zbiera się spora ekipa, jakieś 25 osób. Pojawia się kilku na prawdę mocnych kolarzy, ale są też starsi panowie, czyli skład mieszany.

Ruszamy punktualnie w kierunku Obornik, z początku spokojnie, by po chwili rozkręcić się na dobre. Tętno maratonowe osiągam, gdy na czoło wchodzi Mariusz :-) Dobrze rozgrzany, fajnie sobie kręcę. Momentami trzeba mocno naciskać na pedały, aby trzymać koło poprzedzającej osoby. Tempo jest cały czas wysokie, ale już nie rośnie, bo droga nie sprzyja (skrzyżowania + budowana obwodnica w okolicach Złotkowa). Droga staje się spokojniejsza, więc dwóch gości na zmianach zwiększają prędkość. Jedziemy jakieś 45 km/h, co nie jest wielkim problemem. Gorzej, że co chwilę trzeba dokręcać, aby być blisko za poprzedzającym kolarzem. Przy kilku takich skokach osiągam tętno >90%. W końcu decyduję się napić z bidonu, momentalnie tracę pięć pozycji. Po chwili minimalnie zwalniam, peleton przyspiesza, gubię koło i odpadam od grupki... ujechałem tak z nimi 15 km. Tempo rosło od 1:54 min/km, do 1:18 min/km.

Doganiają mnie Ci, którzy wcześniej odpadli i tak sobie dojeżdżamy do Obornik. Tam, od 4 minut (!), czeka na mnie Mariusz :-) W grupce z kilkoma mastersami dojeżdżamy do Murowanej. Tempo niższe, ale nadal wysokie (36-37). Na obwodnicy MG łapię kolejny kryzys i zostaję na jednym podjeździe. Grupę doganiam kawałek dalej dokręcając na zjeździe. W Biedrusku odłączamy się od grupy i razem z Mariuszem, już spokojniej, kręcimy sobie sami. Z Poznania odbiliśmy jeszcze w kierunku Koziegłów, Kicina i Wierzonki. Powrót przez Bogucin, pod wiatr, mocno ujechani.

Super trening. Chyba najmocniejszy w tym roku. Fajnie tak sobie pojechać w trupa. Na maratonie człowiek tego nie zrobi, bo by zaraz znalazł się na ostatniej pozycji :) A tutaj, bez większych konsekwencji.


32.24 km 0.00 km teren
01:15 h 25.79 km/h
Max:40.93 km/h
HR://%
Temp:16.0, w górę:100 m

Towarzysko z rozjazdem

Sobota, 14 lipca 2012 · dodano: 14.07.2012 | Komentarze 0

Do znajomych, a przy okazji zrobić rozjazd. Przydało się, bo nogi poczułem po wcześniejszej jeździe na niskiej kadencji.

Powrót około północy, więc o lampkach. Co ciekawe na ulicy Grunwaldzkiej spotkałem dwie... fretki. Wpierw jedna biegła w kierunku Strumienia Junikowskiego, pewno się napić. Kolejna kręciła się w okolicy parku przy ulicy Konfederackiej.
Kategoria Szosa, 21 - 50 km


39.85 km 0.00 km teren
01:17 h 31.05 km/h
Max:42.66 km/h
HR:129/151 69/ 81%
Temp:20.0, w górę:100 m

Szosa

Sobota, 14 lipca 2012 · dodano: 14.07.2012 | Komentarze 0

Przejazd standardową trasą z niską kadencją. Momentami pod wiatr szło dość ciężko.
Kategoria Szosa, 21 - 50 km