Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marc z miasteczka Poznań. Mam przejechane 42372.65 kilometrów w tym 12561.57 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marc.bikestats.pl

Archiwum bloga

71.67 km 45.00 km teren
03:20 h 21.50 km/h
Max:64.38 km/h
HR:132/166 68/ 85%
Temp:25.0, w górę:550 m

Objazd trasy maratonu mosińskiego

Piątek, 3 czerwca 2011 · dodano: 04.06.2011 | Komentarze 0

Zgodnie z wcześniejszą propozycją Jacka wybrałem się na os. Kopernika, by spotkać się tam z Maksem, Klosiem i Wojtkiem. Jak się niestety okazało nasz organizator został potrącony przez auto i wylądował w szpitalu :( Jacku, trzymaj się, jesteśmy z Tobą. Wracaj szybko do zdrowie.

Trochę bez humoru, ale ruszyliśmy w stronę Szreniawy, a dokładnie wieży, przy której mieliśmy zacząć objazd. Miłym zaskoczeniem były strzałki, które już ładnie wisiały w istotnych miejscach. Jak się okazało, szybko one się skończyły i przez długi czas jechaliśmy zgodnie z mapą. Niedaleko gór Puszczykowskich, po których zrobiliśmy kilka ostrzejszych pętelek, spotkaliśmy dwóch bikerów, którzy byli w tym regionie w tym samym celu co my :) Na Osową wjechaliśmy najstromszym odcinkiem asfaltowym, po czym zjechaliśmy do Mosiny na drobne zakupy. Wjazd na górę trasą maratonu, po czym krótki postój na jeziorem Góreckim.
Po zebraniu się, okazało się, że już jest poważnie ciemno, więc uzbroiliśmy się w lampki. Dwie bocialarki + światełko Maksa dało radę. Objechaliśmy resztę trasy wraz z ciekawym (szczególnie po zmroku) odcinkiem nad jeziorem Jarosławieckim.
Po dojechaniu do Lubonia zdziwiliśmy się jak jest późno. Jednak w dobrym towarzystwie czas szybko leci :) Rozdzieliśmy się na dwie grupy i pojechaliśmy do domów.
Dzięki za super wypad, muszę powiedzieć, że momentami tempo faktycznie porządne. Z pewnością w niedzielę będzie jeszcze wyższe.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!